Potrzebujemy Dogecoinów!

Na początku był Bitcoin – najbardziej przemyślana i najlepsza ze wszystkich kryptowalut. W Bitcoinie nic nie pozostało przypadkowe – ilość monet które zostaną wyemitowane, oraz czas po jakim trudność wydobycia się dostosowuje. To Bitcoin jest tą jedyną oryginalną, najstarszą, najstabilniejszą i najbardziej popularną walutą.

Następnym ważnym krokiem w ewolucji pieniądza kryptograficznego był Litecoin, stworzony przez byłego pracownika google, który pracował między innymi przy takich projektach jak YouTube – a obecnie pracownika coinbase – Charlesa Lee. Programista, absolwent Massachusetts Institute of Technology zdecydował się na zastąpienie funkcji skrótu używanych w Bitcoinie scryptem, dzięki czemu waluta ta stała się odporna na ASICi i jest przyjazna zwykłym użytkownikom, ponieważ nawet obecnie opłaca się ją wydobywać na GPU. W przypadku Litecoina bardzo ważną cyfrą jest 4. Nowe bloki generowane są cztery razy szybciej, ilość monet jest cztery razy większa, a ilość generowanych monet zmniejsza się o połowę co cztery razy więcej bloków niż w przypadku Bitcoina. Z tych dwóch walut wyewoluowały dziesiątki innych, często nieprzemyślanych i zrobionych niedbale. Pierwsze z nich będące potomkami Bitcoina określa się walutami SHA-256, a drugie scryptowymi. Niektóre z nich takie jak Namecoin, PPcoin, czy Primecoin (XPM) mają duże szanse na powodzenie, ale inne kryptowaluty takie jak Powercoin, Solidcoin, czy Rucoin już dawno wymarły, albo są na wymarciu. Niepodważalnym ewenementem na rynku walut wirtualnych jest jednak Dogecoin.

DOGE swoją premierę miał 8 grudnia, czyli niespełna dwa tygodnie temu i natychmiast stał się hitem. Został stworzony przez programistę Billego Markusa, inżyniera IBM przy współpracy z Jacksonem Palmerem. Waluta sama w sobie jest potomkiem Litecoina, opiera się na scrypcie i jedyną cechą która sprawiła, że stał się tak popularny jest jego nazwa. Jest to waluta skryptowa, z planowaną emisją  100,000,000,000 DOGE. Wartość nagrody dostosowuje się co 100,000 bloków.  Trudność zmienia się co 4 godziny, a nowe bloki generowane są bardzo szybko, bo co minutę. Jest to niezaprzeczalną wadą i złamaniem wszelkich założeń Satoshiego, dlatego waluta już w dniu premiery skazana została na klęskę. Nie twierdzę, że stanie się to w najbliższym czasie. Baa! Waluta może z powodzeniem funkcjonować nawet kilka lat, ale generowanie nowych bloków w takim tempie może wiązać się z poważnymi konsekwencjami i upadkiem tej i podobnych walut. Wszyscy od początku wiedzieli, że waluta została stworzona dla zabawy. Nie zmienia to faktu, że potrzebujemy takiej zabawy. Tak samo jak potrzebujemy Sexcoinów, czy Weedcoinów.

Są to kryptowaluty stworzone dla konkretnych grup osób i dzięki nim ludzie poznają świat kryptowalut. Dzięki Dogecoinowi można nauczyć się korzystać z giełd, portfela i poznać czym jest mining poprzez zabawę. Taki sposób nauki jest dużo przyjemniejszy niż w przypadku nudnego Bitcoina. Obawiam się tylko, że w jeśli ten, czy inne podobne coiny upadną ludzie zniechęcą się do walut kryptograficznych. O ile w przypadku Bitcoina nagły wzrost ceny i obecny spadek można łatwo wytłumaczyć i nie jest to bańka spekulacyjna, to istnienie pozostałych kryptowalut opiera się tylko na spekulacji.

Dogecoin szybko odniósł sukces. Podczas gdy wartość wszystkich innych kryptowalut spadała, Piesełcoin piął się w górę. Opłacalność wydobycia DOGE jest osiem tysięcy procent większa niż w przypadku Bitcoina. Jest to aktualnie najbardziej opłacalna w wydobyciu kryptowaluta. Za nią na liście znajduje się Lyckycoin i Worldcoin. O Dogecoinie rozpisały się media, powstało kilka kopalni, został on wprowadzony na dwie ważne giełdy – Vircurex i Cryptsy. Dogecoin jest aktualnie na dziewiątym miejscu na liście kryptowalut z kapitalizacją wynoszącą $10,487,028. Powstała także cała duża lista stron poświęcona kryptowalucie, w tym również polskie, takie jak http://dogecoins.pl/, gdzie zapraszamy wszystkich którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o piesełcoinach i przykładowo zacząć je wydobywać. Chociaż w tym przypadku bardziej trafnym określeniem byłoby wyszczekiwać ; ) Oficjalna strona projektu to http://dogecoin.com/.

Wczoraj na wykopie i reddicie zrobiło się głośno o pierwszej pizzy którą zakupiono za Dogecoiny i natychmiast zaczęto to porównywać do pierwszej pizzy kupionej za Bitcoiny. Różnica jest taka, że szczęśliwym nabywcą jest polak!

Pojawiły się komentarze, że za trzy lata jeden Dogecoin będzie wart $800. Tak się nie stanie. Chociażby dlatego, że Dogecoin ba bardzo dużą emisję. Dogecoin jest żartem. Bardzo dobrym żartem. Moim zdaniem może on okazać się hitem jednego sezonu i z czasem ludzie o nim zapomną. Nie musi tak się stać, ale przestrzegam żeby nie traktować go jako inwestycję, tylko jak dobrą zabawę.