Reklama:

Ekonomia. Krótka historia

Partnerzy Serwisu:

Quark
Polskie Stowarzyszenie Bitcoin

Wenezuela chce dodać bitcoiny jako formę rezerwy. Podsumowanie tygodnia #282

Wenezuela chce dodać BTC do swoich rezerw walutowych. Cyfrowa waluta kraju - nie pomogła w przezwyciężeniu sankcji USA. Bitcoin niezawodny?

1 października 2019 | 10:30

Jak co tydzień przygotowaliśmy dla was skrót najważniejszych wydarzeń ze świata kryptowalut. 

Wenezuela chce dodać btc jako formę rezerwy

Wenezuela nadal boryka się z problemami natury gospodarczej. Petro – cyfrowa waluta kraju – nie pomogło w przezwyciężeniu sankcji ze strony USA. Okazuje się, że to bitcoin i ether są niezawodne w tej kwestii.

Producent ropy naftowej Petroleos de Venezuela jest ponoć w posiadaniu obu kryptowalut (o nieznanej wartości) i złożył zapytanie do banku centralnego kraju w kwestii przechowywania przez tę instytucję tych aktywów. Z tego też wyniknął ponoć pomysł, by dodać kryptowaluty do rezerw walutowych Wenezueli. Te z kolei są najniższe od 3 dekad i wynoszą zaledwie 7,9 miliarda USD. Inwestycja w BTC i ETH może się więc krajowi po prostu opłacić.

Źródło: Bloomberg

Prawo jazdy na blockchanie

Ministerstwo Nauki w Korei Południowej chce, by system praw jazdy był oparty na blockchainie. Wszystko dzięki nowej aplikacji Pass. Będzie ona narzędziem platformy, która ma służyć do przekształcenia prawo jazdy kierowcy w wersję cyfrową.

Jak ma to działać? Kierowca skanuje za pomocą „apki” dokument. Ten w e-wersji trafia do systemu policji, która zatwierdza ją. Całość jest oparta na blockchainie. W czasie kontroli policjant skanuje potem tylko QR z aplikacji mobilnej i może przejrzeć prawo jazdy na swoim smartfonie.

 Ma to „obniżyć koszty i zapobiec przestępstwom spowodowanym utratą i kradzieżą dokumentów tożsamości”.

Źródło: CryptoNews

Lightning Network miało poważną lukę

Lightning Network to technologia, która w założeniu ma pomagać pokonać największą przeszkodę w kwestii skalowalności sieci BTC. Działa na drugiej warstwie blockchaina kryptowaluty i sprawia, że transakcje w sieci są szybsze i tańsze. Przez ostatnie kilka miesięcy wszystko szło w dobrym kierunku, ale okazuje się, że kod projektu ma poważną lukę, która umożliwiała kradzież środków. Odkrył ją programista Rusty Russell:

„Węzeł lightning, który akceptuje kanał, musi sprawdzić, że transakcja wyjściowa rzeczywiście otwiera proponowany kanał. W innym przypadku osoba atakująca może twierdzić, że otworzyła kanał, ale tak naprawdę nie zapłaciła drugiej osobie lub zapłaciła niepełną kwotę. Gdy transakcja ta osiągnie minimalną głębokość, jest w stanie wydawać środki z kanału. Ofiara zauważy to dopiero w momencie, gdy będzie chciała zamknąć kanał.”

Mówiąc krótko, błąd pozwalał na oszukiwanie uczestników w sieci. Błąd jest już usunięty, ale na pewno spowodował spadek zaufania w stosunku do Lightning Network.

Źródło: Coindesk

Nowa koparka do kopania ETH

Producent sprzętu do kopania kryptowalut, Canaan, wypuściła na rynek nową koparkę pod token Ethereum typu ASIC. Sprzęt swoją wydajnością aż pięciokrotnie przewyższa moc dostępnych jednostek GPU. 

Najnowsze „dziecko” firmy poznaliśmy podczas konferencji New Era Mining Summit w Chinach.  Choć jego moc wzbudza kontrowersje i obawy o centralizację, twórca Ethereum, Vitalik Buterin, już nie raz przyznawał, że nie ma się czego obawiać:

„To nie jest Bitcoin. Tutaj górnicy nie sprawują kontroli. Jeśli kiedyś przyjdzie taki dzień, gdy Bitmain uzyska większość mocy hashującej i będzie próbował ją wykorzystać do złych celów, wówczas przyśpieszymy prace nad rozwojem Casper.”

Źródło: CryptoSlate

 

Reklama:

Quark