Relacja ze spotkania grupy 'blockchain i kryptowaluty’ w Ministerstwie Cyfryzacji
19 stycznia nastąpiła dla polskiej społeczności ważna chwila – Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska z lekkim opóźnieniem po południu otworzyła pierwsze w nowym roku kalendarzowym spotkanie na temat technologii Blockchain. W ten oto sposób Polska dołączyła do grupy liderów krajów, które żywo interesują się nowymi technologiami związanymi z kryptowalutami.
Pani Minister przypomniała, że ważna jest na chwilę obecną identyfikacja miejsc, w których może być wykorzystany łańcuch bloków tzn. Blockchain. Najważniejszym kryterium wyboru takich płaszczyzn działania jest korzyść, jaką odniesie w przyszłości nasze państwo poprzez ich rozwój. Trzeba więc z szeregu różnych inicjatyw wybrać to, co będzie dawało nam przewagę w stosunku do pozostałych liderów wyścigu o wykorzystanie blockchaina w administracji rządowej. Pani Minister podkreśliła też, że interesują ją tylko prawdziwe wielkoskalowe wdrożenia.
Po wprowadzeniu Pani Minister skupiła się na wysłuchaniu wypowiedzi przedstawicieli strumienia 'Blockchain i krytpowaluty’ działającego w ramach projektu ?Od papierowej do cyfrowej Polski?. W trakcie prezentacji przedstawiciele strumienia zwracali uwagę, że Polska i Dubaj są w tym samym miejscu wyścigu o tytuł lidera, a różnice wynikają jedynie na płaszczyźnie pieniędzy wydawanych na realizację planów wykorzystania technologii Blockchain.
Projekty blockchainowe w administracji publicznej w różnych krajach
Warto zauważyć, że w listopadzie w Dubaju ogłoszono strategię Blockchainową. Do 2020 wszystkie dokumenty mają być dostępne poprzez Blockchain. Wynika to z faktu, że obieg papierowy kosztuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich mniej więcej tyle, ile budowa wieży Burdż Chalifa. Realizacja obniżenia kosztów ma być realizowana w taki sposób, że każda instytucja działająca w ZEA ma dołączyć do swoich planów element wykorzystania technologii blockchaina i kryptowalut. Ponadto zauważono, że w Dubaju pracuje wiele ludzi z Filipin i Pakistanu, gdzie nie są popularne rachunki bankowe. Powoduje to, że przesyłanie pieniędzy odbywa się do ich krajów rodzinnych transferowo tzn. przez np. WesternUnion itd. Wprowadzenie technologii Blockchain ma więc również ograniczyć odpływ kapitału poza ZEA.
Kwestie te podsumowano hasłem: Blockchain wszedł na salony. Na Global Business Council podczas forum eksperckiego wśród gości pojawił się między innymi premier Estonii, który opowiedzieć miał o pozytywnych aspektach decentralizacji. W Polsce na razie jednak brak zapytań skierowanych do profesjonalnych doradców z branży energetyki, czy zdrowia dotyczących możliwości związanych z technologią blockchain. Tymczasem duże koncerny prześcigają się na świecie na – nawet przesadnym – wiązaniu wszystkiego z kryptowalutami. Najbardziej oryginalna koncepcja dotyczy połączenia ?koparki? z żarówką. Pomysł ciekawy, ale należy do niego podejść sceptycznie jeżeli chodzi o zarabianie na takim oświetleniu. Przykład ten pokazuje jednak, że technologia blockchain schodzi też do poziomu regionalnego tzn. miast, a nie tylko państw lub dużych metropolii o charakterze autonomicznym. Powstaje też coraz więcej koncepcji połączenia kryptowalut z internetem rzeczy – a więc kierowaniu nowych technologii z zakresu blockchaina również dla konsumentów.
Podsumowanie prac strumienia w roku 2016
Profesor Piech z kolei zwracał uwagę na nasze uwarunkowania. Podkreślał przesłanie spotkania – można o technologii Blockchain i kryptowalutach dyskutować w parlamencie. Od trzech lat jest jasne – Bitcoin jest legalny. Nie potrzeba specjalnej ustawy. Aktualne przepisy są odpowiednie – potrzebna jest za to dobra wola regulatorów i sędziów. Wedle profesora przyszłość będzie taka, że urządzenia będę same komunikować się sobą i zawierać transakcje. Aby iść z duchem czasu należy pozwolić na pewien stopień anonimizacji i decentralizacji. Na koniec swojej części przemówienia profesor wspomniał o NCBR – przedstawił założenia akceleratora. Ponadto przedstawił podstawy programowe uczelnianego centrum technologii blockchain, które ruszy na Uczelni Łazarskiego.
Poruszono też kwestie zagadnień związanych z tym, aby rynek kryptowalut udało się uregulować. Poruszano kwestie kanonu dobrych praktyk dla kantorów, platform wymiany itp. Tego typu softlaw uwzględnia nie tylko kwestie prawne, ale i techniczne. Zwrócono też uwagę na Standard Firm Kryptolwautowych – międzynarodowe normy, dotyczące tego, jak zarządzać i przetrzymywać środki oparte na kryptowalutach. Ponadto skrytykowano pojawieniem się projektu ustawy o Centralnej Bazie Rachunkowej. Podkreślono trwałą i nieprzerwaną współpracę przedsiębiorstw kryptowalutowych z bankami. Przedstawiono też możliwe kierunki dalszej regulacji.
Jako negatywną przytoczono, drogę centralną i odgórną – jaka miała miejsce Nowym Jorku. Jej efektem są serwisy obsługujące wszystkich z wyjątkiem mieszkańców NY. Drugi model oparto na doświadczeniach Japońskich – jest nim oddolna inicjatywa społeczności. Współpraca rządu z całym środowiskiem użytkowników, która skutkuje nie tyle ograniczeniami, co wręcz działaniami osłonowymi dla przemysłu związanego z kryptowalutami.
Sandboxy regulacyjne
Następną osobą, która zabrała głos był prawnik – doktor Krzysztof Korus. Zaprezentował on pokrótce, jak wspierać start-upy. Padła również kwestia Sandboxów regulacyjnych, które sprzyjają aktywizacji małych przedsiębiorstw. Na chwilę obecną problemem w zakresie FinTechu jest kwestia tego, że regulacje pisane są dla wielkich korporacji, a nie małych firm.
Rozwiązaniem ma być usecase – tzn. należy dać środowisko do kontrolowanego testowania i rozwoju małych przedsiębiorstw. Ważne byłoby dostosowanie przepisów UE. Padł jednak przykład Wielkiej Brytania, która też jest w UE, a dała radę zrealizować swojego Sandboxa. Ponadto prawnik zauważył, że w jednym z naborów do brytyjskiej piaskownicy dostało się przedsiębiorstwo o polskich korzeniach – Billon.
W dalszej kolejności dr Korus postawił pytanie: Na czym podejście piaskownicy regulacyjnej mogłoby to polegać u nas? I sformułował dwa podejścia, ale na ogół wszystkie mają jeden cel – stworzyć dedykowane środowisko regulacyjne dla innowacji. Sandbox 0.9 mógłby polegać na przykład na usunięciu głupot w polskim prawie. Z kolei Sandbox 1.0 mógłby polegać na wykorzystaniu opcji narodowych pochodzących z prawa UE. Dla UE pozwala na to, aby instytucje zajmujące się płatnościami nie były licencjonowane do wyższej, niż aktualnie przyjęta w Polsce kwota. Ostatnią opcją jest Sandbox 5g – czysto dedykowane innowacji środowisko, gdzie zrobiliśmy coś wprost – nawet instytucjonalnego – równoległego do KNF np. Komisję Innowacji Narodowej – ciało, które koordynowałoby organy związane z rynkiem FinTech. Pozostałyby jedynie dylematy przy tworzeniu takiej ustawy, czy z automatu każdy wchodzi do Sandboxu kto spełni wymogi, czy wykorzystany zostanie tryb konkursowy. Ponadto, jakie są narzędzia ochrony użytkowników przyznane KINowi. No i kiedy, usługa dobrze lokuje i można ją wykreślić z piaskownicy regulacyjnej. Na koniec dr Korus zapowiedział, że po analizach przedstawiona zostanie ministerstwu propozycja ustawy.
Kwestia Sandboxów wywołała spore emocje, podczas których padło wiele pytań i komentarzy. Głos zabrał między innymi przedstawiciel Fundacji FinTech Polska, która sporządziła raport na temat barier regulacyjnych dla tego rynku. Wedle niego polski sandbox powinien nie tylko uwzględniać KNF – tak jak w Wielkiej Brytanii – ale traktować go, jak strategicznego gracza. Ponadto przedstawiciel fundacji podkreślił, że piaskownica regulacyjna jest procesem, a nie jednorazowym wydarzeniem.
Potem przemawiał przedstawiciel Billona. Zauważył, że w Wielkiej Brytanii najważniejsze są dla niego różne elementy z przedstawionych przez Korusa wariantów. Między innymi w brytyjskim sandboxie Billon może liczyć nie tylko na uproszczoną licencję, ale i na przewodnika z FCA, który towarzyszy w eksperymentach i prowadzi ich przedsiębiorstwo przez zawiłości brytyjskiego prawa.
Następnie głos zabrał kolejny prawnik – pani Szwed, która powiedziała o projekcie regulującym kwestie podatkowe, który ma ujednolicić wszystko na gruncie podatków dochodowych oraz uregulować kwestie ulgi na działalność badawczo-rozwojową.
Centralna Baza Rachunków (CBR)
Ostatni był Jacek Czarnecki, który powrócił do tematyki CBR-ów, które pojawiają się w projekcie ustawy z 22 grudnia. Wspomniał o przygotowaniu reakcji w postaci uwag do projektu. W ocenie prawnika aktualne wątpliwości dotyczące projektu CBR mogą zablokować jego rozwój.
Głos zabrał też Kacper Wikieł, który popierał obawy przedstawiciela prawniczej części strumienia, wskazując swoją stronę z pożyczkami społecznościowe jako przykład. Jego portal nie działa bowiem w kilku krajach na świecie – w tym i w Polsce. Problemem są bariery prawne.
Swój głos sprzeciwu wobec CBRów wyraził również dr Korus, który po raz kolejny zadał prowokacyjne pytanie: Ile rejestracji musi być przy okazji rachunku? Wskazał, że każda para kluczy wedle projektu to rachunek, który trzeba zarejestrować w CBRach. Traderzy Bitcoin mogą mieć nawet 10 rachunków dziennie. Ponadto pozostaje pytanie też o gry on-line, czy też programy lojalnościowe.
Po tym zestawieniu prac nastąpiło omówienie kwestii wewnętrznych strumienia, które przedstawił profesor Piech. Warto odnotować, że aktualnie strumień posiada 40 członków i 80 obserwatorów – stan jest na bieżąco aktualizowany.