Kryptografia – Atlanta 2013
Konferecja ?Bitcoin i przyszłość pieniądza? odbyła się 5go października w Atlancie. Wypowiadali się na niej między innymi ekonomiści, osoby które niegdyś były sceptyczne w stosunku do Bitcoina, ale z czasem uległo to zmianie i przerodzili się w prawdziwych pasjonatów. Wcześniejsze artykuły z serii znajdziecie tutaj.
Tucker: Tym co mnie uderza w kwestii Bitcoina jest to, że wszyscy chcielibyśmy go lepiej zrozumieć, co jest bardzo dobrą rzeczą. Normalnie jednak na runku dóbr jest inaczej. Konieczne jest zrozumienie technologii przy korzystaniu z niej. Tak działa wolny rynek – polegamy na wiedzy innych. Tutaj jednak, w pierwszych stadiach rozwoju Bitcoina ważne jest, byśmy dowiedzieli się o nim więcej. Ja osobiście wiedziałem co nieco na temat teorii monetarnej ponieważ studiowałem to. Wiedziałem też parę rzeczy o programowaniu. Niektórzy nie wiedzą o tym absolutnie niczego. Słyszałem też o open-source. Jest jednak jeden aspekt Bitcoina, w który nie chciałem się zapuszczać, bo mnie przerażał – mam na myśli kryptografię. Dopiero kiedy przeczytałem na ten temat parę książek i podowiadywałem się, mogłem mniej więcej zrozumieć o co chodzi. Wciąż jednak nie rozumiałem dlaczego jest ona aż tak istotna dla technologii wyzwolenia ludzkości. To Daniel Krawisz wyjaśnił mi to w pełni za pomocą serii znakomitych artykułów, które wypuścił ostatniego lata na potrzeby środowiska Missesa. Jego książka wychodzi już niedługo.
Dlaczego libertarianie powinni rozumieć kryptografię?
W tym momencie na podest wszedł Daniel Krawisz i rozpoczął swoje wystąpienie słowami:
Dodam coś do mojej biografii. Pracuje właśnie nad start-upem ?Moneero?, formalnie ?BTC Global? w południowej Ameryce – Moneero stworzy wiele fajnych produktów Bitcoinowych dla całego świata Poza tym własnie dowiedziałem się, że parę lat temu poznałem założyciela SilkRoadu, Rossa Ulricha (jeszcze przed SilkRoadem) i powiedziałem wówczas do mojego przyjaciela Jeremiego ?ten człowiek będzie największym geniuszem zbrodni XXI wieku?. Dlaczego Libertarianie powinni znać kryptografię? Wiemy ze Bitcoin jest super, ale dlaczego?
Daniel zaznaczył, że pomysły które składają się na cały system Bitcoin mogą zostać z powodzeniem wykorzystane w różnych innych dziedzinach życia. W środowisku informatycznym Bitcoin był świętym Graalem, ale to libertarianie z wizją wolnego internetu powinni używać go jako pierwsi. Kryptografia ma pewne kluczowe zalety, a jedną z nich jest to, że jakakolwiek przemoc ze strony rządów nie ma znaczenia w przypadku Bitcoina.
Nie można wycelować gnata w równanie
Rząd Amerykański ma swoje NSA i kryptografów którzy dla nich pracują, ale sama kryptografia jest indywidualna. Każdy komputer może posłużyć jako stworzenie równania nierozwiązywalnego przez wszystkie inne komputery. Jednym gnatem nie pokona się zaś wszystkich innych i to jest właśnie powód dla którego warto się tym zainteresować. Wielu Libertarian wywodzi się z ruchu kryptograficznego. Jeśli miałeś okazję uczyć się libertarianizmu od strony ekonomicznej możesz nie znać przykładowo Whitfielda Diffie. A kim on jest? Naprawdę wspaniałym Libertarianinem. Protokół Diffiego-Hellmana to prawdopodobnie najbardziej libertariańska rzecz jaka kiedykolwiek została wymyślona – zachęcam do zapoznania się z nim.
Kryptografia definiowana jest jako ?secret writing? – nie jest to precyzyjna definicja. Szyfrowanie pisma to tylko jedna z rzeczy, którą umożliwiła kryptografia. Nowoczesna kryptografia wywodzi się z kwestii „sekretnego pisma”, ale kiedy wymyślono „public key” w późnych latach 60 i wczesnych 70, okazało się, że istnieje masa innych zastosowań dla kryptografii. „Tajność” którą oferuje kryptografia nie jest jej jedynym zastosowaniem.
Nauka o bezpieczeństwie protokołu z myślą o dostarczaniu usługi
O kryptografii można myśleć tak: prawo wolnego rynku + komputery. Komputery są potrzebne, ponieważ działania te obejmują sporo arytmetyki. Jeśli byłbyś bardzo dobry z arytmetyki teoretycznie nie potrzebowałbyś komputerów, ale nie zalecam takich prób. Mamy wiec interakcje ludzi, nad którymi czuwa komputer. Ludzie ci próbują wymyślić reguły na podstawie których będą współpracować. Jest to system oparty na wolnym rynku z wielkimi tradycjami i jest najważniejszym powodem (moim zdaniem) dlaczego libertarianie powinni się nim zainteresować. Jak wygląda ?metoda kryptograficzna??
Należy tu zdefiniować usługę:
- Tajność+możliwość zaprzeczenia (confidenciality+deniability) oferowane np. przez OTR- Off The Record Messaging.
- Nieodmawianie (non-repudiation) ? przeciwieństwo powyższego wariantu. Kiedy wiadomość jest już wysłana, nie można jej cofnąć. To coś jak z Bitcoinami. Z chwilą wysłania Bitcoina nie możemy się już rozmyślić.
- Osąd (adjudication) – Na razie nie oferowany przez kryptografię. Ja jednak nie widzę przeciwwskazań, żeby dobudować protokół osądu do kryptograficznej bazy.
Pamiętajmy, że myśląc o kryptografii należy myśleć jednocześnie o wolnym rynku; W dalszej kolejności należy bowiem zaprojektować protokół, który będzie zapewniał powyższą usługę i stworzyć go. Tutaj mamy do czynienia z konkurencją o to kto zdoła oszukać powstały protokół. Właściwie uważam, ze powinniśmy wymyślić całkowicie nowe słowo na określenie kryptografii.
Zaznaczam, że istnieją też oczywiście źli kryptografowie. Pamiętajmy, że cześć z nich należy do rządu i ich zadaniem jest narażanie waszego bezpieczeństwa na szwank. Kryptografia wciąż jest jednak lepsza niż jakikolwiek inny rodzaj ?prawa?. W tym przypadku rząd nie może np. zatrudnić więcej prawników niż ty, żeby sprawić ze przepiszesz im swoja wolność. Wspomniane wcześniej zdanie ?nie możesz wycelować gnata w równanie? nawiązuje do tego. Kryptografowie nie lubią rozwiązania z ?zaufanymi osobami trzecimi?. Nie ufają oni takim osobom. Thomas Hobbes stwierdził wprawdzie, że w przypadku pewnych usług ?zaufana strona trzecia? jest jedynym rozwiązaniem, ale kryptografowie nie wierzą w to, ponieważ maja wystarczająco dużo protokołów które zwyczajnie działają lepiej. Wniosek: rząd staje się tu zbędny.
Należy tez wspomnieć o tradycji. Kryptografowie lubią tradycję, tak samo jak Libertarianie. Różnica pomiędzy tymi tradycjami polega jednak na tym, że w przypadku kryptografii mamy jasno zdefiniowaną usługę, tzn. jaki jest cel działania. Jest wyraźna różnica pomiędzy protokołem działającym i nie działającym. Jeśli istnieje protokół, którego jeszcze nikt nie złamał jest to dobry dowód na to, że jest on odpowiednim rozwiązaniem danego problemu – to jest właśnie usługa. W zwykłej tradycji prawnej nie do końca wiadomo co jest usługą i ludzie boja się pytać.
Oto zmiana perspektywy, wynikła z kryptografii. O Ojcach Założycielach Stanów Zjednoczonych powinniśmy myśleć jako o kryptografach amatorach, którzy podjęli probe i stworzyli wadliwy protokół. Tym protokołem jest konstytucja.
W środowisku kryptograficznym funkcjonuje zdanie ?jeśli myślisz ze kryptografia stanowi rozwiązanie twojego problemu, nie wiesz jaki masz problem?. Można w końcu nauczyć się teorii, ale samo to nie sprawi, ze stworzysz dobry protokół. Ludzie czasem tworzą rzeczy, które zwyczajnie nie działają jak np. Cryptocat, choć ten jest usprawniany i za jakiś czas może być naprawdę spoko. Można być kiepskim biznesmenem przy dobrej znajomości ekonomii, a kryptografia jest bardzo istotna dla wolnego internetu.
W skrócie:
- kryptografia daje władze jednostce
- okazja do uczynienia świata bardziej wolnym
- jest odnogą wolnego rynku
- bardziej doskonała niż tradycja libertariańska
System ten musi być zdecentralizowany i obejmować suwerenne komputery. Nie może być w nim jednostki nadrzędnej ani możliwości włamywania się do innych komputerów. Jest to odzwierciedlenie libertariańskiego naturalnego porządku.
Konkluzja:
- Jeśli potrafisz przeczytać ?Human Action? Ludwiga Von Misesa, dasz radę przeczytać książkę o kryptografii
- Wynajdźmy protokół tak przydatny, że kiedyś nawet rząd będzie go musiał używać
Slajdy ze wszystkich prezentacji można znaleźć w dziale „download„