Reklama

Quark
8 lipca 2013 | 17:30

Wokół National Security Agency (NSA), czyli amerykańskiej agencji wywiadowczej której zadaniem jest między innymi koordynacja zadania wywiadu elektronicznego narosło już wiele mitów. Niedawno w serwisie Reddit, użytkownik ClivePalmer udostępnił grafikę pochodzącą ze strony blockchain.com na której widoczny jest wykres globalnych węzłów Bitcoin na mapie świata. W środkowej części Australii widać ?górkę? (grafika poniżej). Najciekawsze jest to, że w zaznaczonym miejscu właściwie nic się nie znajduje. Nic, poza potężnym centrum zbierania danych NSA (sic!).

pinegap

Foto: Google Maps
Foto: Google Maps

Miejsce nazywa się Pine Gap (tł. Otwór w sośnie), jest oddalone 19 km na południowy zachód od Alice Springs  w Terytorium Północnym w Australii. Jest to oficjalnie uznana stacja śledzenia satelitarnego Australii i USA, a zarazem środek pustyni. Niektóre teorie spiskowe przypisują stacji związek z tajnymi programami do monitorowania satelitarnej broni laserowej.

Nie zapominajmy, że to NSA zaprojektowała Secure Hash Algoritm (bezpieczny algorytm hash) SHA-256, który wykorzystywany jest przy szyfrowaniu transakcji w systemie Bitcoin. NSA sama używa tego algorytmu, co można traktować jako potwierdzenie jego bezpieczeństwa (gdyby został złamany agencja najpewniej używałaby innego algorytmu).

W całej sprawie jest bardzo dużo niewiadomych, są właściwie same przypuszczenia. Dlaczego NSA miałaby kopać Bitcoiny? Słyszałem teorie spiskowe mówiące, że to NSA zaprojektowała Bitcoin (ostatecznie nie wiemy kim jest Satoshi Nakamoto). Że może ktoś kto ma dostęp do komputerów NSA postanowił się wzbogacić, podobnie jak niedawno ktoś używał szkolnej sieci do generowania bitmonet? Kiedyś mieliśmy do czynienia nawet z bitcoinowym trojanem. Osobiście nie wierzę w żadną z tych teorii. Zainteresowanych tematem zapraszam do dyskusji w serwisie Reddit

Reklama

Zonda - Największa Polska giełda cyfrowych walut