Reklama

Quark

Blockchain w polskim samorządzie. Podsumowanie tygodnia #295

Jest szansa, że mieszkańcy Jaworza k. Bielsko-Białej zagłosują w lokalnych referendach w 2020 r. za pomocą blockchaina.

31 grudnia 2019 | 10:35

W ostatnich dniach kurs BTC lekko wzrósł. Zakończenie roku jest jednak rozczarowujące dla inwestorów. Co zaś działo się w kwestii fundamentów?

Blockchain w polskim samorządzie?

Jest szansa, że mieszkańcy Jaworza k. Bielsko-Białej zagłosują w lokalnych referendach w 2020 r. za pomocą blockchaina. Okazuje się, że wójt gminy, Radosław Ostałkiewicz, uznał, że należy przyspieszyć wdrożenie rozwiązań iVoting, startupu, który wykorzystuje blockchaina w celach liczenia głosów wyborczych. Skąd ta decyzja? Polityk zapytał bowiem za pomocą social mediów o zdanie mieszkańców swojej miejscowości w temacie fajerwerków w Sylwestra. Sonda na Facebooku cieszyła się dużą popularnością, ale wzięła w nim udział spora liczba osób spoza Jaworza, co zniszczyło jej sens.

W osobnym poście na Facebooku Ostałkiewicz napisał:

“Nie chcę rezygnować z zasięgania Państwa zdania w sprawach ważnych dla naszej gminy – między innymi w mediach społecznościowych i nie zawsze pod formalną postacią konsultacji społecznych czy referendum lokalnego. Te pierwsze są często fikcyjne, a te drugie nieefektywne i drogie.

Latem tego roku informowaliśmy, że wspólnie z Marcinem Gawlasem (co sam potwierdził w komentarzach do poprzednich postów) zdecydowaliśmy się na wdrożenie pilotażowe w Jaworzu systemu do głosowania opartego na technologii #Blockchain. Za pomysłem stoi startup iVoting.

Dzięki tej technologii będziemy wiedzieć, że głos na pewno oddany został przez mieszkankę lub mieszkańca Jaworza, a z drugiej strony Państwo będziecie całkowicie anonimowi, przesyłając swoją opinię – podobnie jak to ma miejsce w transakcjach #Bitcoin.”

Źródło: Facebook

Rosja testuje stablecoiny

Nasi wschodni sąsiedzi chyba nie mogą się zdecydować, jaki mają stosunek do kryptowalut. Z jednej strony rosyjscy politycy podkreślają, że Bitcoin nie może być uznany za walutę taką jak rubel, ale z drugiej teraz dowiadujemy się bank centralny kraju testuje swoje stablecoiny.

Elvira Nabiullina powiedziała mediom:

„Testujemy monety typu stablecoin w naszej piaskownicy regulacyjnej. Widzimy firmy chętne do emitowania tokenów przypisanych do niektórych rzeczywistych aktywów. W naszej piaskownicy regulacyjnej uczymy się potencjalnych zastosowań stablecoinów, ale nie zakładamy, że będą one funkcjonować jako środek płatniczy i staną się surogatem pieniędzy.”

Skoro waluty te nie mają potem trafić do obiegu, dlaczego bank centralny w ogóle je zaprojektował? Wynika z tego, że chodzi tylko o zapoznanie się z technologią blockchaina. Na cyfrowego rubla jeszcze poczekamy…

Źródło: Crowdfundinsider

Chiny planują kolejny cios w kryptowaluty?

ogłoszeniu z 27 grudnia na stronie internetowej China Securities Regulatory Commission (CSRC) wskazano na ryzyko związane z odrodzeniem się rynku walut cyfrowych. Chodzi m.in. o “eskalację operacji handlu kryptowalutami, udzielanie kredytów hipotecznych w walucie cyfrowej oraz wprowadzenie pożyczek o zerowym oprocentowaniu”, ale także o naruszanie przepisów Chińskiego Banku Ludowego (PBoC). 

Źródło: China Securities Regulatory Commission

Libra upadnie – mówi prezydent Szwajcarii

Libra Facebooka miała dotąd pod górkę w USA, Unii Europejskiej i w Azji. Krajem, który zdawał się wspierać projekt, była Szwajcaria. Teraz okazuje się jednak, że i tam są sceptycy, którzy nie wierzą w powodzenie pomysłu Marka Zuckerberga. Chodzi zaś o prezydenta kraju Ueli’ego Maurera.

Media informują, że polityk ten uważa, że w obecnej formie Libra nie ma szans na sukces. Chodzi ponoć o koszyk walut, jaki ma stanowić zabezpieczenie facebookowej waluty, a który to nie zyska akceptacji banków centralnych poszczególnych państw.

Źródło: Reuters

Reklama

Zonda - Największa Polska giełda cyfrowych walut