Trzy opcje na walentynki
Przedstawiamy trzy propozycje na udane walentynki:
- Kwiaty za Bitcoiny! Już za dwa dni walentynki i z tej okazji możesz podarować swojej dziewczynie, żonie, albo kochance piękne kwiaty zakupione za Bitcoiny, Litecoiny, Dash albo Doge! Jesteś singlem? To nic! I tak możesz kupić kwiatki tylko dla siebie (nikt tego nie sprawdzi) albo co lepsze – dla mamy. Wszystko to w nowo powstałej kwiaciarni internetowej Bitflora.pl, gdzie klienci giełdy BitBay.pl mogą skorzystać z 10% rabatu. Promocja trwa do 11 marca 2015, więc możesz także zamówić kwiaty na dzień kobiet!
- A jeśli twoja wybranka nie lubi zapachu świeżych róż, to walentynki możecie spędzić przy filmie zakupionym za Bitcoiny na cdp.pl. Jesteś samotny? Zawsze możesz kupić grę albo książkę… albo skorzystać z opcji trzeciej.
- Jak jesteś singlem i wcześniejsze propozycje Cię nie zainteresowały, to może zaciekawi Cię fakt, że od niedawna polskie serwisy dla dorosłych akceptują cyfrową walutę. Na tym blogu nie napiszę szczegółów, pełnoletnie osoby odsyłam do tekstów na stronie bitcoin.pl: tutaj i tutaj. A niepełnoletni mogą sobie kupić konto premium na Fotka.pl i może już na dzień kobiet będziecie mogli kupić nowo poznanej dziewczynie kwiaty na Bitflora.pl 😉
A na koniec pozwolę sobie przypomnieć tekst sprzed dwóch lat:
Czy Bitcoin jest jak miłość?
4 Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; 5 Nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; 6 Nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. 7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. 8 Miłość nigdy nie ustaje.
-1 Cor 13
Zostało powiedziane, że miłość do pieniędzy jest źródłem wszelkiego zła. Chciwość, poprzez swój wpływ na świat, może z łatwością trafić na szczyt listy grzechów śmiertelnych, ale pieniądze, przynajmniej kilka ich typów, mogą również nauczyć nas czegoś o miłości. Rozważmy hojną miłość, która weszła w Bitcoin przy jego tworzeniu, dystrybucji i implementacji. Rozważmy również protokół, który polega na chciwości ludzi, w celu pokonania chciwości samej w sobie. Motywacja do chciwości spotyka się z ciekawością i nawet życzliwością w społeczności górniczej. Protokół sam w sobie używa naturalnej chciwości w celu pobudzenia wystarczającego wzrostu miningu,oraz oduczenia nas tej chciwości poprzez przewidywalne i sukcesywne zmniejszanie o połowę nagrody za blok co kilka lat.
Bitcoin jest cierpliwy.
Mimo że czasami wydaje się, że jest spory pęd do zmian w BitcoinLandzie i po prostu nie możemy zrobić tych rzeczy wystarczająco szybko, to jest nasza niecierpliwość, a nie żadna niecierpliwość ze strony Bitcoina. Bitcoin jest cierpliwy, on wciąż będzie tutaj, nawet jeśli któryś z naszych projektów się nie uda. Protokół został zaprojektowany, wykonany, wydany i czeka na naszą możliwość jego zrozumienia.
Bitcoin jest łaskawy.
Nieznająca granic łaskawość Bitcoina przejawia się w ?grzecznościach bez okazji?. Nigdzie nie widać tego wyraźniej, niż w samym jego protokole, a oparte na losowości rozdzielanie nagród dla tych, którzy kopią jest aktem łaski. Ma to też odzwierciedlenie w społeczności Bitcoin. Kryptowaluta powołała do życia swoistą 'ekonomię darów’ umożliwiającą wspomniane 'grzeczności bez okazji’. Spory procent najwcześniejszych transakcji stanowiły prezenty ? Bitcoin pozwala na bardzo łatwe do przeprowadzenia anonimowe dotacje, w których przypadku nie ma możliwości uzyskania czegokolwiek w zamian. Darczyńca nie może liczyć nawet na to, że obdarowany dowie się o jego geście. Zwykłe przekazanie prezentu komuś, kogo nigdy nie spotkałeś, ponieważ podoba ci się np. odcinek kodu, który ten ktoś napisał, jest umożliwione przez ten wspaniały przejaw innowacji w takim stopniu, że miłość i szczęście zalały teraz już cały świat. Uprzejmość jest częścią nieodłączną protokołu. Każda transakcja może zawierać w sobie dar dla tych, którzy liczą hashe w celu zabezpieczenia łańcucha bloków ? dla górników.
Bitcoin nie zazdrości.
Najwspanialsi z najwspanialszych nie bywają zazdrośni. Bitcoin zadowolony jest z tego, czym jest i nie pożąda zainteresowania ani jednostek, ani banków centralnych ? jest po prostu samowystarczalny i nie zabiega o niczyją uwagę.
Bitcoin nie szuka tego, czego sam nie ma. Nie planuje zostawać walutą państwową i nie użyje prawa, by zmusić cię do używania go, ani rezygnacji z innych mediów wymiany. Bitcoin zwyczajnie cieszy się tym, czym jest.
Bitcoin nie szuka poklasku.
Wiele z tego, co mówi się o Bitcoinie brzmi dumnie. 'Najlepsza inwestycja roku’, 'największa innowacja w płatnościach’, 'największe wyzwanie dla banków centralnych’. Chcielibyśmy, żeby było mniej wielkich roszczeń, jako że nasz eksperyment dopiero dorasta i poznaje świat. Nie są to pochwały idące ze strony Bitcoina. Bitcoin jest w fazie beta, tak jest.
Bitcoin nie unosi się pychą.
On stoi nago z wyeksponowanym kodem źródłowym. Jedną z fundamentalnych zasad Bitcoina jest to, że jest open source. On zawsze był open source. Kod jest wyeksponowany i obnażony, wystawiony na każdą krytykę i to jest jego siłą. Wszystkie zarzuty są mile widziane, a kiedy zalety są doceniane, Bitcoin nie odpowiada z dumą. Mimo że BitcoinLand jest zamieszkały przez ludzi, którzy są mądrzejsi, oraz bardziej atrakcyjni niż ci przeciętni, jego największym darem jest anonimowość. Protokół sam w sobie.
Bitcoin nie dopuszcza się bezwstydu.
Bitcoin jest honorowy; u samej podstawy oparty na matematyce. Czy jest coś bardziej honorowego od matematyki? Wyliczenia Bitcoina znane są z otwartości i przejrzystości. Nie ma w Bitcoinie kodowania ? transakcje są publiczne, dostępne do wglądu i ponad wszystko inne, honorowe. Jako że transakcje potwierdzane są przez dowód wykonanej pracy, który towarzyszy każdemu blokowi, stają się one coraz bardziej honorowe ? Transakcje zawsze będą honorowane łącznie z nagrodą za kopanie w momencie, gdy 100 bloków zostało odkrytych.
Bitcoin nie szuka swego.
Bitcoin nie skupia się na sobie. Kiedy już adres publiczny został użyty, należałoby raczej nie używać ponownie tego samego adresu. Protokół nie został napisany z myślą o opowieściach o bogactwie znajdującym się pod którymkolwiek adresem. Im więcej Bitcoinów trafia pod dany adres, tym bardziej rośnie zagrożenie dla tego adresu.
Bitcoin nie unosi się gniewiem.
Ciężko byłoby sobie wyobrazić gniew w przypadku Bitcoina. To jest łagodny protokół, a nawet konkurencyjne działania miningu nowych Bitcoinów poprzez tworzenie nowych bloków w łańcuchu, wiąże się ze wspólną pracą, w podobny sposób, w jaki znajomi mogą połączyć siły na loterii, w celu jej wygrania i podzielenia nagrody pomiędzy siebie.
Bitcoin nie pamięta złego.
Bitcoin wszystko zapisuje i nic nie ukrywa. Ewentualne wady Bitcoina przejawiałyby się w opuszczonych lub nieupłynnionych blokach. Bloki takie są stracone na zawsze. Jeżeli nie mają bloków powyżej siebie i nie są uporządkowane z prawidłowo obliczonymi hashami, nie znajdują się w zapisie łańcucha bloków.
Bitcoin nie cieszy się z niesprawiedliwości.
Bitcoin oparty jest na świętych prawach matematyki. Istnieje wiele przykładów zła ? zło, które usiłowało schować się za dobrodusznością Bitcoina zostało ujawnione i nie stanowi źródła radości. Największym złem jest to, do ochrony przed którym Bitcoin został zaprogramowany- do ochrony przed kradzieżą owoców naszej pracy za pośrednictwem inflacji.
Bitcoin współweseli się z prawdą.
Kiedy matematyczna prawda policzenia dowodu pracy zostaje osiągnięta, kiedy wystarczająco skomplikowany hash bloku zostaje losowo policzony, żeby ogłosić światu jego prawdziwość, ten spotyka się z przyjemną nagrodą. Ta nagroda spotyka się z radością i szybko podąża za nią coraz więcej bloków i coraz więcej nagród.
Bitcoin wszystko znosi.
System bezpieczeństwa każdego klucza chroniącego najmniejszą jednostkę Bitcoina ? 1 satoshi, oparty jest na tej samej kryptografii, co te największe. Nawet najbiedniejsi z nas obdarzeni są przez matematykę bezpieczeństwem. Każdy z nas jest chroniony bez dyskryminacji pieniężnej od sprzedawcy skarpetek z alpaki do funduszu lojalnościowego. Nie ma tu klas ani specjalnych przywilejów.
Bitcoin wszystkiemu wierzy.
Bitcoin jest zaprojektowany tak, by nie było konieczne obdarzanie zaufaniem nikogo poza uczestnikami transakcji. Jest to nowość, a sam Bitcoin nowatorskim rozwiązaniem problemu, który od dawna trapił najtęższe umysły tego pokolenia. Rozwiązany tu zostaje problem Bizantyńskiego Generała. Nie musisz już pokładać zaufania w banku, który miałby przyjąć czek, lub zamienić go w gotówkę. Nie musisz zastanawiać się nad tym, czy ktoś na pewno jest prawdziwym posiadaczem karty ? sam fakt transakcji dostarcza całego koniecznego zaufania. Kiedy transakcja Bitcoinami trafia do Blockchaina i zaufanie oparte jest na kluczach prywatnych. Posiadanie klucza to całe zaufanie, jakiego potrzeba.
Bitcoin we wszystkim pokłada nadzieję.
Protokół Bitcoina został zaprojektowany z nadzieją zaradzenia sztucznym i nieuzasadnionym ograniczeniom. Nie musimy już czekać, aż banki wyjdą z nowymi innowacjami, które rozwiążą ten problem. Żywimy nadzieję na uwolnienie od narzuconych układów ochrony konsumentów i systemów opłat. Żywimy też nadzieję na uwolnienie od nieprzewidywalnej inflacji uzgodnionej w sekrecie, w szemrany sposób i wyciągającej wartość z naszych oszczędności. W zamian dajemy sobie samym możliwość programowania naszych własnych pieniędzy w oparciu o jasne i otwarte reguły, które zmieniają się tylko przy zgodzie wszystkich zaangażowanych.
Bitcoin wszystko przetrzyma.
Zdolność systemu Bitcoina do utrzymania się w formie stale otwartego zapisu jest niedościgniona przez jakikolwiek inny projekt ludzkości. Łańcuch bloków jest stale do wglądu i zapisane są w nim transakcje sięgające początków systemu. Stworzona została otwarta księga, w której następne pokolenia wyczytają informacje o naszych wzajemnych relacjach.
Bitcoin nigdy nie ustaje.
To się okaże, ale do tej pory tak było. Miłość wygrywa!