Niemcy uznały Bitcoin
Członek parlamentu Frank Schäffler, złożył zapytanie do Ministerstwa Finansów o Bitcoiny. W odpowiedzi ministerstwo poinformowało, że są one oficjalnie uznane, zostały zatwierdzone prawnie i dozwolone jako jednostka rozliczeniowa. Kilka tygodni temu niemiecki Federalny Urząd Nadzoru Finansowego (BaFin)zmienił wytyczne dotyczące definicji ?instrumentów finansowych? w niemieckim kodeksie bankowym, w wyniku czego Niemcy stały się pierwszym krajem na świecie który jednoznacznie zdefiniował status prawny wirtualnych walut.
Rządy i banki centralne zwykle odnoszą się bardzo krytycznie w stosunku do wirtualnych walut. W maju władze USA podjęły działania przeciwko Liberty Reserve, które zdaniem władz miało udział w praniu pieniędzy na kwotę sześciu miliardów dolarów. Ze sprawą niesłusznie powiązano Bitcoin, w wyniku czego Bitcoin Foundation wystosowała do rządu apel, który można przeczytać tutaj.
Ostatnio wirtualną walutą zainteresował się też kongres Stanów Zjednoczonych, w wyniku czego na początku zeszłego tygodnia nadzór finansowy Nowego Jorku zaczął się bacznie przyglądać Bitcoinowi i innym wirtualnym walutom. Stało się jasne, że niedługo możemy spodziewać się regulacji ze strony rządu.
Niemcy w inny sposób postrzegają wirtualne waluty. W odróżnieniu od Stanów rząd naszych zachodnich sąsiadów szybko stwierdził, że Bitcoiny to rodzaj ?prywatnych pieniędzy?. Oznacza to, że jasno określono status prawny tej waluty. Inne wirtualne waluty również zostały skwalifikowane jako instrumenty finansowe i podlegają temu samemu prawu. Ministerstwo Finansów postanowiło, że zyski zarobione na giełdzie Bitcoin są zwolnione z podatku, jeśli użytkownik trzyma je w postaci Bitcoinów co najmniej rok przed wymienieniem ich na euro. Firmy zajmujące się obrotem Bitcoinami muszą teraz spełniać surowe zasady z racji tego, że według prawa są one uznane za przedsiębiorstwa świadczące usługi finansowe. Muszą one otrzymać odpowiednie licencje i będą nadzorowane przez BaFin. Podstawowe warunki które muszą spełnić przedsiębiorstwa to:
-Kapitał zakładowy w wysokości 730.000 euro
-Zarząd musi posiadać kwalifikacje
-Musi zostać przedstawiony szczegółowy biznes plan
-Muszą zostać spełnione normy adekwatności kapitałowej
-Muszą być zrealizowane mechanizmy zapobiegające praniu brudnych pieniędzy
-Należy regularnie składać sprawozdania do BaFin
W odniesieniu do pierwszego kryterium koszty rozpoczęcia działalności powinny sięgnąć około miliona euro, chociaż rząd Merkel stwierdził ostatnio, że jest gotów wspierać inne firmy w zakresie innowacji technologicznych. Z innej strony jasno sprecyzowane stanowisko rządu powinny ułatwić inwestycje typu Venture Capital, zwłaszcza, że Berlin jest pełen innowacyjnych firm rozpoczynających działalność, a także ma duże zasoby kapitału podwyższonego ryzyka. Ponadto posiadanie licencji umożliwi prowadzenie działalności w innych państwach europejskiego obszaru gospodarczego (Unia Europejska, Norwegia, Islandia i Lichtenstein).
Przez całą sytuację globalna dyskusja o pieniądzu wirtualnym bardzo się pokomplikowała. Niemcy mówią wprost, że Bitcoiny to instrumenty finansowe, FinCEN w Stanach Zjednoczonych twierdzi, że to ?wirtualna waluta?, niezależna agencja Commodity Futures Trading Commission mówi, że Bitcoiny są ?towarem?, a sędzia w Teksasie uważa je za pieniądze. Bank centralny Tajlandii stwierdził, że nie wie co to jest, dlatego zakazał ich wymiany.
Rządy z reguły nie są przychylnie nastawione do wirtualnych walut, ponieważ dają one możliwość pozostania anonimowym (podobnie jak tradycyjne pieniądze), oraz nie da się ich w żaden sposób regulować, a jak wiadomo banki lubią sprawować nadzór nad finansami. Wirtualnej waluty nie można kontrolować, ani ?dodrukować?. Pozostaje nam z ciekawością obserwować tą całą szopkę która rozgrywa się wokół Bitcoina. Mam nadzieję, że decyzja rządu niemieckiego pomoże innym państwom szybko określić status prawny Bitcoina. Idę o zakład, że polski rząd uświadomi sobie, że coś się dzieje kiedy inne państwa będą miały już jasno sprecyzowane stanowisko.