Matt Damon współpracuje z Crypto.com. Podsumowanie tygodnia #390
Co tym razem wydarzyło się na rynku kryptowalut?
Matt Damon współpracuje z Crypto.com
Znany aktor Matt Damon współpracuje z giełdą Crypto.com. To kolejna znana postać, która otwiera się na kryptowaluty i blockchaina. W ramach współpracy Crypto.com przekazało aż 1 milion dolarów na Water.org, inicjatywę związaną z walką o czystą wodę założoną w 2009 roku przez Damona i Gary’ego White’a.
Darowizna trafi na szczytne cele: na wsparcie systemów, które dostarczają ludziom potrzebującym czystą wodę.
– Ponieważ nasze rozwiązania finansowe i platformy ewoluują, możemy z nich korzystać, by czynić dobro – powiedział Damon. – Crypto.com i Water.org pracują nad pozytywną transformacją, a nasze innowacyjne rozwiązania finansowe pomogą zmienić życie i świat – dodał.
Źródło: Cointelegraph
Ubisoft chce inwestować w blockchaina
Dyrektor generalny Ubisoftu Yves Guillemot w czasie konferencji dot. wyników finansowych spółki przyznał, że firma ma plany dotyczące inwestycji w technologię blockchain. Chce tworzyć gry oparte na tej nowoczesnej technologii. Przypomnijmy, że chodzi o jednego z czołowych producentów gier na świecie!
Mocno kontrastuje to z postawą Valve, która to uznała, że nie będzie publikować na swojej platformie Steam gier, które są związane z kryptowalutami.
Źródło: Global News Wire
Liga wrestlingowa z USA chce uruchomić swój rynek NFT
WWE współpracuje od teraz z Blockchain Creative Labs. Cel? Uruchomić rynek niewymiennych tokenów (NFT). Wiadomo, że cyfrowa kolekcja ligi ma uświetniać najsłynniejsze momenty z jej historii i takich wydarzeń jak Wrestlemania i SummerSlam.
Scott Zanghellini – starszy wiceprezes WWE – skomentował nową inicjatywę:
Blockchain Creative Labs szybko stało się liderem w tej przestrzeni z niesamowitym zespołem wykonawczym, który rozumie rynek NFT i jej potencjał.
Źródło: Economic Times
Masowe kradzieże portfeli Chivo
Rządowy program promocji kryptowalut w Salwadorze może zakończyć się kompromitującym fiaskiem. Media piszą o setkach kradzieży kryptowalut z portfeli Chivo, które zostały stworzone przez rząd kraju.
Jak dochodzi do kradzieży? Ponoć hakerzy przejęli w jakiś sposób numery DUI obywateli (odpowiednik PESEL), które są konieczne do otworzenia konta w Chivo. Mieszkańcy Salwadoru chcąc założyć konto nierzadko otrzymują informacje o tym, że ktoś już tego dokonał przed nimi, wykorzystując do tego ich DUI. Problem w tym, że rząd wpłacał powitalne 30 USD w BTC na każde nowe konto w Chivo. W ten sposób hakerzy mogli okraść setki Salwadorczyków.
Źródło: Coindesk