CBA robiło grupę przestępczą, która podszywała się pod firmę z rynku BTC. Podsumowanie tygodnia #372

Ponownie podsumowujemy dla was wydarzenia z minionego tygodnia. Co tym razem wydarzyło się w świecie kryptowalut?

CBA rozbiło grupę przestępczą

CBA rozbiło grupę przestępczą, która podszywała się pod firmę, która działała na rynku kryptowalut. Funkcjonariusze Biura weszli do lokalu, który działał w Bydgoszczy przy al. Jana Pawła II. Ten działał pod szyldem „Bitcoin”. Tyle że nie można w nim było kupować kryptowalut. Domniemani przestępcy prowadzili pod przykrywką nielegalną działalność hazardową.

– Dotychczas prowadzone czynności pozwoliły na zgromadzenie obszernego materiału dowodowego i zatrzymania w ostatnich dniach 37 osób – informuje biuro prasowe CBA.

Źródeł: Gazety Wyborczej

Szef BTC-e pozostanie w więzieniu

Sąd apelacyjny w Paryżu podtrzymał wyrok pięciu lat więzienia w sprawie przeciwko operatorowi BTC-e Alexanderowi Vinnikowi. O co dokładnie chodzi? O wyrok z grudnia 2020 r., w ramach którego uznano, że Vinnik dopuścił się prania pieniędzy i działania w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. 

Vinnik to rosyjski informatyk i były operator BTC-e. Za kratkami przebywa od lipca 2017 r. Został aresztowany w czasie wakacji w Grecji. To efekt działań Stanów Zjednoczonych, które oskarżają go o wypranie ponad 4 miliardów dolarów podczas obsługi nieistniejącej już giełdy.

Źródło: TAAS

1500 bitomatów w Salwadorze

Salwador otwiera się na BTC. Parlament przegłosował już ustawę, zgodnie z którą kryptowaluta staje się pełnoprawnym środkiem płatniczym w kraju. Firma Athena potwierdziła właśnie, że w związku z tym zamontuje tam aż 1500 bitomatów.

Athena obsługuje dziś tylko dwa bitomaty w Salwadorze: jeden na plaży El Zonte (w ramach eksperymentu o nazwie „Bitcoin Beach”), a drugi w El Tunco. Liczba ta będzie teraz stopniowo rosnąć.

Źródło: Twitter

Korea Płd. kontroluje rynek kryptowalut

Komisja Usług Finansowych (FSC) Korei Płd. rozpoczyna masowe kontrole giełd kryptowalut. Celem jest troska o klientów, którzy mogą tracić środki w wyniku upadków nieregulowanych podmiotów. Urzędnicy chcą więc zabezpieczyć konsumentów przed „umyślnymi bankructwami” nieuczciwych firm.

„Potencjalnie niechętne do współpracy giełdy prawdopodobnie znajdą się po złej stronie prawa”, ostrzegł rząd.

Źródło: FSC