Bitcoin znów drożeje. Groźna luka w sieci błyskawic bitcoina. Podsumowanie tygodnia #492
To podsumowanie nie sposób nie rozpocząć od tego, co dzieje się na rynku kryptowalut. Bitcoin znów drożeje. Dlaczego?
Bitcoin pnie się w górę
Bitcoin w tym tygodniu przebił na chwilę poziom 35 000 USD. Potem nastąpiła pewna korekta. Cena nadal wynosi nieco ponad 34 000 USD. Dlaczego jednak na rynku widać takie ruchy?
Zacznijmy od tego, że coraz więcej świadczy o tym, że bitcoinowy ETF jednak powstanie. Na giełdzie Trust & Clearing Corporation pojawił się już ticker (IBTC) funduszu BlackRocka. Do tego firma uzyskała CUSIP, czyli dziewięcioznakowy, alfanumeryczny kod identyfikacyjny stosowany w USA i Kanadzie, który służy do rozliczania transakcji papierami wartościowymi. To zaś zdaniem ekspertów znak, że gigant może przygotowywać się do „zasilania” funduszu środkami.
Źródło: X
Luka w Lightning Network
W tle pojawiła się jednak też negatywna informacja. W sieci Lightning, która jest drugą warstwą Bitcoina i pozwala na szybsze i tańsze transfery w BTC, wykryto lukę, która umożliwia kradzież środków użytkowników tej sieci. Całe szczęście, jak twierdzi deweloper Antoine Riard, który wykrył błąd, ten nie został dotąd użyty przez oszustów. Deweloperzy pracują obecnie nad naprawieniem backdoora.
Źródło: Bitcoinist
AI pomaga historykom
Na terenie zniszczonego w starożytności przez wulkan Herkulum znaleziono w XVIII w. ok. 1800 zwęglonych zwojów dokumentów. Do dziś historycy głowili się, jak odczytać te teksty. Chodziło o to, że próba otwarcia zwęglonych papirusów kończy się ich zniszczeniem. Teraz pomaga im w tym nowa technologia.
Brent Seales z Uniwersytetu Kentucky wykorzystał w tym celu m.in. akcelerator cząstek Diamond Light Source. Ten emituje pewien rodzaj promieni rentgenowskich, które pomagają mu skanować warstwy zwoju. W ten sposób pozyskano rentgenowskie zdjęcia zwęglonych zwojów, a w ich odczytywaniu pomaga sztuczna inteligencja. Co ciekawe za projektem AI stoją dwaj studenci ー Luke Farritor z Nebraski i Youssef Nader z Berlina.
Źródło: Business Insider
CBDC w zamian za ropę
Na koniec wiadomość, która mogła wywołać złość w USA i radość w Chinach. Po raz pierwszy w historii za ropę zapłacono CBDC. Spółka PetroChina kupiła za cyfrowego juana aż milion baryłek ropy.
Dlaczego to takie ważne i zarazem groźne? Państwo Środka pokazuje kolejny raz USA, że chce podważyć ich pozycję na arenie międzynarodowej i w gospodarce. Chodzi o to, że potęga Waszyngtonu jest oparta na dolarze, a dokładnie na jego wersji „petro”. Chodzi o to, że ropą handluje się za pomocą waluty USA. Jeżeli jakiś kraj zacznie masowo handlować ropą za pomocą np. juana, dla Amerykanów oznacza to śmiertelne zagrożenie.
Źródło: Blockworks