LibraCoin to nie kryptowaluta. Podsumowanie tygodnia #269
Po ostatnim tygodniu zapewne macie zszargane nerwy. Trudno byłoby się nam temu dziwić (mamy podobnie!). Bitcoin zaliczył chyba mini bańkę, która była preludium do prawdziwej mega-hossy za kilka miesięcy. My tym czasem powracamy do podsumowania najciekawszych newsów sprzed kilku dni.
Andreas Antonopolous atakuje LibraCoina!
Musiało do tego dojść. Andreas Antonopolous zapytany w czasie sesji Q&A o swój stosunek do LibraCoina Facebooka, określił cyfrową walutę portalu jako coś, co na pewno nie jest kryptowalutą. W jego opinii Libra jest scentralizowana. Nie można jej też przesyłać do podmiotów, które znajdują się np. na terenie krajów, które są objęte sankcjami, co dodatkowo umniejsza wiarygodność projektu.
Andreas jest znaną postacią świata kryptowalut. Od kilku lat jeździ po świecie i opowiada nt. Bitcoina. Był głównym mówcą na Polskim Kongresie Bitcoin, który było dwa lata temu organizowany przez Polskie Stowarzyszenie Bitcoin.
Iran uderza w kryptowaluty
Iran ma problemy z energią elektryczną. Rząd dopłaca do niej aż 1 mld USD w skali roku. Do tego kwota ta może w tym roku wzrosnąć przez kopalnie kryptowalut. Ponoć Ministerstwo Energii zarejestrowało skok zużycia prądu aż o 7 proc. w skali jednego miesiąca. Powodem są właśnie koparki do wydobycia BTC. Rząd postanowił działać szybko. Już pod koniec tygodnia zamknięto dwie tego typu kopalnie i zarekwirowano aż 1000 koparek. Władze mają w planach odcinanie od prądu takich miejsc i ustalenie nowego cennika dla takich podmiotów.
FlyingAtom wygrał z Krajową Administracją Sądową
FlyingAtom – jak wiele innych firm z rynku krytowalut – otrzymało kilkanaście miesięcy temu pismo z prośbą o przesłanie KAS danych dot. transakcji zakupu czy sprzedaży cyfrowych walut przez swoich klientów. Firma nie chciała wydać tych danych i skierowała sprawę do sądu. Efekt tej prawniczej batalii? FlyingAtom ostatecznie sprawę wygrał i niedawno obwieścił światu swój sukces.
Choć to wygrana bitwa, możemy założyć, że rynek czekają dalsze takie potyczki.
Indie nadal walczą z kryptowalutami
Wspomnieliśmy o Iranie, musimy coś dodać o Indiach. W kraju powstaje ustawa, która ma skazywać osoby posiadające kryptowaluty nawet na 10 lat więzienia. Do tego działalność kończy Koinex, największa lokalna giełda.
Po miesiącach niepewności i zakłóceń z żalem podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich usług i operacji związanych z wymianą zasobów cyfrowych. Jest to bez wątpienia smutny dzień dla całego rynku kryptowalut i entuzjastów blockchain w Indiach i nie możemy wyrazić słowami, jak ciężko było nam podjąć tę decyzję – powiedział jej CEO Rahul Raj.